środa, 31 grudnia 2014

Od Kurai'ego

    Uświadomiłem sobie jak szybko jestem członkiem i zarazem jednością tego klanu.Szum starych drzew o grubej korze i licznych owocach pokrytych lekkim białym puchem.W głębi byłem podekscytowany ,ale jednak nie aż tak bardzo.Co kilka metrów wzmagała się woń moczu Basiora oznaczająca jego panowanie ,jednak mocz nie był tak wyraźny co świadczyło o starej dacie tego terenu.
Przypadło mi stanowisko Straży Nocnej.Liczyłem na jakieś bardziej spokojne stanowisko...Może urzędowe?/Magiczne....I od razu przemoc do głowy wbija niesamowity napływ adrenaliny szybkie decyzje.....Nie! lepiej nie...
/Tym razem udało się przezwyciężyć tą drugą stronę /
Gwałtowny zawrót ,Ostry zryw,Adrenalina,Bieg....

The time will come when you will have to rise
Above the best and prove yourself, your spirit never dies.
Farewell, I've gone, to take my throne above
don't weep for me, cause this will be the labor of my love.
All systems gone, the sun hasn't died
Deep in my bones, straight from inside
I'm waking up, I feel it in my bones
Enough to make my system blow....

I jestem na Klifie pośród drzew..


<Ktoś??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz