poniedziałek, 22 grudnia 2014

Od Azzai C.D Sihir

   - Lepiej ci? - Podszedłem spokojnie do wadery, ta się nic nie odzywała, po prostu siedziała i oddychała głośno. Po chwili warknęła:
 - Rodzina za rodzinę!
 - Lepiej ci? - Powtórzyłem pytanie, niedługo odwróciła głowę w moją stronę.
 - Jest dobrze... - Nadal dyszała, nie wiem, o co jej chodziło z tą rodziną, ale nie warto jej o tym wspominać, może znów wpadnie w furię. Gdy już myślałem, że jej przeszło, usiadłem obok niej, i nie zawahałem się spytać.
 - A co z lasem?
 - Wezwałam smoki, zaraz powinny tu być. - Odparła, po czym obróciła się w stronę tylnej łapy.
 - Znasz kogoś, kto mógłby cie obejrzeć? - Rzekłem spoglądając na jej całą zakrwawioną nogę.


<Sihir? Wybacz, nie miałem pomysłu.>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz