-Nikt mi nie musi pomagać-powiedziałam i spróbowałam wstać jednak obaliłam się. Za kolejnym razem udało mi się to
-Wykrwawisz się-powiedział.
-Znam sztuczki-powiedziałam. -Potrafię o siebie sama zadbać-zaśmiałam się
-Ja tam raczej nadal uważam że powinnaś z tym pójść do jakiegoś medyka
-Niepotrzebne mi to.
-Sihir. Kulejesz, zaraz nam padniesz z powodu braku krwi
-Dobra, ale przestań już tak mówić-powiedziałam
Azzai? Nw co napisaćxD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz