- Po cholerę?! - Otarłam łzy i ruszyłam z szybkim tempem. Od jakiegoś czasu nie umiem poradzić sobie z psychiką. Miewam także inne przebłyski, takie jak dusze rodziców. Od jakiegoś czasu wieczorem pojawiają się i ze mną rozmawiają, także babka, która mnie często wnerwia, to mnie trzyma jak na razie trzyma psychicznie.
Gdy tak wolno biegłam, w moich oczach pojawiła się złość. Nie wiem co mogło ja powodować. A basior cały czas milczał. W końcu pierwsza się odezwałam.
- Co nic nie mówisz?
<Sang? Nie miałam pomysłu...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz