- Ochłoń. - Próbowałem ją uspokoić.
- Dobra. - Zamknęła oczy i zaczęła wolniej oddychać.
- Lepiej? - Zerknąłem jej w twarz.
- Lepiej, zdecydowanie lepiej, dzięki. - Po raz pierwszy się do mnie uśmiechnęła.
- Może zaczniemy od nowa, cześć, North jestem. - Uśmiechnąłem się do niej.
(Villag?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz