- Villag... - Podałam mu łapę.
- Czy zrobisz mi taka przyjemność i pójdziesz się ze mną przejść? - Spojrzał na mnie kontem oka. Obróciłam głowę w bok i odpowiedziałam.
- Nie...
- A to dlaczego? - Teraz się zbyt blisko przybliżył, ugryzłam go w łapę i gwałtownie się oddaliłam.
- Cenie sobie swoją przestrzeń osobistą. - Odparłam, i z obojętnością poszłam do swojej nory.
( North?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz