- Nie mów nic więcej. - Obróciłam głowę w bok. Nie mogę słuchać historii innych, bo sama nie uspokoiłam się po swojej.
- Dobra, skoro chcesz. - Odparł. Przez chwilę nic nie mówiliśmy, a po chwili spokojnie usiadłam na trawie. Tak siedziałam, i zastanawiałam się, jak mam dalej żyć. W sumie, mam siostrę, ona mnie tylko podtrzymuje na duchu.
- Powiedz coś, bo tak tu ponuro się zrobiło... - Poprosiłam basiora.
<Sang? Nie mam zbyt dużo weny xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz